Bądź dla siebie przyjaciółką.

Podziel się tym wpisem

Jęki, kwęki i konkretna babka.

Wiecie jak jest: nie znoszę tych wszystkich jęków i kwęków, usprawiedliwiania się, szukania byle powodów „na nie” i całego „pitu, pitu” wokół kobiet, ich nastrojów, słabości, napięć i nie wiadomo czego jeszcze. Ja lubię realizować zadania. Sukcesy mnie nakręcają do kolejnego wyzwania a porażkę przyjmuję jako naukę i heja, dalej, do przodu. Niektórzy mówią o mnie, że jestem konkretna babka. I słusznie: jestem konkretna. To jednak wcale nie wyklucza mojej kobiecości, wrażliwości, delikatności.

Bo siła jest kobietą.

Lubię siebie. Lubię w sobie to, że jestem konkretna i zadaniowa – ale i to, że potrzebuję bliskości i wsparcia. Lubię to, że potrafię wypocić na macie resztki energii, ale również te chwile słabości, kiedy szukam opoki męskich ramion. Wiem, że daleko mi do doskonałości, ale czy to jest jakiś problem? Nie. Po prostu lubię siebie, więc dbam o siebie. Jestem dla siebie dobra. Jestem dla siebie przyjaciółką.

Świat bez przyjaciółki by nie istniał.

Swoją drogą, uważam, że instytucja przyjaciółki to najgenialniejszy wynalazek ludzkości (albo może nawet Opatrzności). Przysięgam, że bez przyjaciółek kobiety byłyby nieszczęśliwe, małżeństwa rozpadałyby się trzy razy częściej, dochodziłoby do rękoczynów a dzieci często nie poznawałyby swoich matek. Tak właśnie uważam: przyjaciółka dla kobiety jest absolutnie niezbędna do szczęścia. To balsam na duszę, wentyl bezpieczeństwa i plasterek na wszelkie rany. To ktoś, kto Cię obsztorcuje gdy się roztkliwiasz, ale i wesprze gdy problem przygniata. To głos zdrowego rozsądku, ale i idealny kompan do wypłakania wszystkich żali. To ktoś, kto Cię zna lepiej niż Rodzice czy Mąż, a jednocześnie akceptuje i jest zawsze z Tobą. Nawet jak mieszka na drugim końcu świata, to ona tam jest i możesz na nią liczyć. No i same powiedzcie, jak wyglądałoby życie bez przyjaciółek? Słabo.

A teraz do sedna.

Pytanie za sto punktów: czy jesteś dla siebie przyjaciółką? Czy myślisz o swoim organizmie jak o przyjacielu, o którego trzeba zadbać. Czy Ty, właśnie Ty, dostajesz od siebie wystarczająco dużo troski? Nie, nie Twoje Dzieci, nie Twój Partner, nie Twoi Rodzice, nie Twoi Dziadkowie, czy ktokolwiek inny, kto jest biedniejszy, w większej potrzebie, czy cokolwiek innego wymyślisz. Nie chce słyszeć o innych, pytam o Ciebie. TY SAMA: CZY TRAKTUJESZ SIEBIE JAK PRZYJACIÓŁKĘ? Bardziej wyraźnie nie mogę napisać tego pytania. Odpowiedz sobie szczerze. I nie szukaj usprawiedliwień, dlaczego tak nie jest. Jeśli nie jest – to trzeba to zmienić. Bo nikt bardziej nie zasługuje od Ciebie na miłość niż Ty sama.

Gromy z jasnego nieba…

Oho, już słyszę te wyrazy oburzenia, jaka to ja jestem egoistka i egocentryczka. Już widzę te gromy z jasnego nieba sypiące się na mnie, jako tę wyrodną matkę, żonę, córkę, co to zamiast się poświęcić dla drugiej, bliskiej osoby – nawołuje do egoizmu.
Stop.
Nie chodzi mi o to, żeby zaniedbywać bliskich czy nie dbać o kochanych ludzi. Nie namawiam Was na lenistwo, „nicnierobienie” w imię własnego widzimisia czy olewanie świata „bo mi się tak podoba”. Pomyśl: gdyby Twoja przyjaciółka tak by się zachowywała, od razu byś ją ustawiła do pionu.
Zatem o co chodzi?
Chodzi o to, że musisz myśleć o sobie, bo tylko jeśli sama będziesz w dobrej formie (psychicznej i fizycznej), będziesz mogła dać bliskim swoje wsparcie, miłość, troskę, codzienną atencję. Chodzi o to, żeby zastanowić się nad swoimi uczuciami i potrzebami. Chodzi o to, że jeśli zaniedbasz swoje potrzeby i stracisz wewnętrzną równowagę albo będziesz przemęczona, permanentnie niewyspana i ledwo żywa – to inni będą Cię drażnić, stracisz cierpliwość, zrobisz awanturę o nic, zapomnisz o czymś ważnym itd. Przykłady można mnożyć, ale chyba nie potrzeba bo wydaje mi się, że już czujesz o co mi chodzi.

Bądź dla siebie dobra.

Bądź dla siebie przyjaciółką. Taką na dobre i na złe. Kiedy widzisz, że nie dajesz rady – powiedz sobie: odpuść. Kiedy ktoś Cię źle traktuje, powiedz sobie, że na to nie zasługujesz. Kiedy nie masz na coś siły – poproś bliskich o pomoc. Nie bój się zadbać o siebie. Nie odmawiaj sobie prawa do odpoczynku, przyjemności, własnych pasji, pracy. Zasługujesz na to co najlepsze, aby móc tym później podzielić się z bliskimi. A oni są również po to, aby Cię wspierać. Nic się nie stanie, jeśli raz w tygodniu ktoś inny ugotuje obiad. Nie staniesz się złą matką, kiedy wyjedziesz na weekend w góry, a Twój maluch zostanie w tym czasie z Tatą lub Babcią. Nie oszczędzaj na swoim jedzeniu – tak samo jak nie przyszłoby Ci do głowy oszczędzać na jedzeniu swojego dziecka. Nie truj się nikotyną czy cukrem, tak samo jak nie chcesz aby Twoi Rodzice nie byli tym truci. Powalcz o siebie. Zjedz porządne śniadanie, weź długą i pachnącą kąpiel, znajdź czas na trening. Zrób to, co sama lubisz. Bądź dla siebie dobra.

Więcej wpisów

Twój koszyk
Facebook Instagram YouTube TikTok
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, czasami umieszczamy na komputerze użytkownika (bądź innym urządzeniu) małe pliki – tzw. cookies („ciasteczka”). Podobnie postępuje większość dużych witryn internetowych.
Zacznij pisać aby zobaczyć produkty, których szukasz
Sklep
Blog
Moje konto
0 element Koszyk