Ciasteczka z masłem orzechowym – rarytas! I w dodatku bezglutenowe! Ale pamiętajcie – koniecznie z prawdziwym masłem orzechowym, bez dodatków cukru, soli lub co gorsza jakiejś chemii. Spróbujcie!
Składniki:
1 szklanka masła orzechowego (smooth lub crunchy – jakie wolicie)
2 szklanki mąki: gryczanej (lub pomieszanej pół na pół gryczanej z kasztanową lub kokosową)
4 łyżki stołowe miodu
2 łyżki oleju kokosowego (lub masła)
1 jajko
szczypta soli
pół łyżeczki sody oczyszczonej (niekoniecznie)
orzechy ziemne do posypania (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Olej (lub masło) utrzeć z jajkiem i miodem na gładka masę. Następnie dodać pozostałe składniki i wszystko razem bardzo dokładnie wymieszać, do uzyskania jednolitej konsystencji. Jeśli widzicie, że ciasto jest zbyt lejące się (to może zależeć między innymi od konsystencji miodu) możecie dodać więcej mąki. Z ciasta powinno bez problemu dac się uformować niewielkie placuszki. Takie surowe ciasteczka wykładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Można na wierzchu udekorować całymi orzechami. Piec około kwadransa (do zarumienienia). Następnie spróbować nie dopuścić, aby w paszczach domowników zniknęły przed wystudzeniem 😉
