Przepisy dań dla zabieganych przed Świętami

Podziel się tym wpisem

Przed Świętami zawsze jest szaleństwo. Bez względu na to, jak bardzo się staram zaplanować i zorganizować wszystkie przygotowania, to mniej więcej od początku grudnia mam wrażenie, że gonię własny ogon. A tu wpadną znajomi, a tu my się gdzieś wybierzemy w odwiedziny, a tu na zakupy po sukienkę sylwestrową trzeba wyskoczyć i pół dnia ucieka, a tu dekoracje w domu zrobić, a tu okna umyć… Jednak i tak uwielbiam ten czas. Trochę zwariowany, ale tak bardzo magiczny i inny od pozostałych dni w roku, że jestem gotowa na wyrzeczenia w związku z tym! Ale… jednego pilnuję jak oka w głowie i nie ma na to żadnych wymówek: zdrowe i regularne jedzenie. Mówiłam o tym wiele razy, ale powtórzę raz jeszcze: odpowiednia dieta to podstawa zdrowego funkcjonowania. Dlatego… wrzucam kilka pomysłów na szybki/łatwy obiad w zagonionym czasie przed Świętami!

Zupy.

To, że uwielbiam zupy wiecie z pewnością, bo nie raz się do tego publicznie przyznawałam. Zupy robi się łatwo, szybko i bezproblemowo, zwłaszcza zupy kremy. Róbcie je z takich warzyw, jakie lubicie. Nie bójcie się sięgać po mrożone warzywa. Teraz róbcie to nawet z dwóch powodów: po pierwsze ułatwiają gotowanie i skracają czas gotowania (nie musisz się bawić w obieranie, mycie, krojenie…); po drugie w zimie kiedy cierpimy na deficyt świeżych warzyw i owoców mrożonki są dobrym substytutem. Proponuję Wam zupę: krem z buraków z… chrzanem 😊

Składniki:

  • Bulion (warzywny lub na mięsnym wywarze – jak lubisz)
  • Buraki (ok. 5 szt.)
  • Marchewka (ok. 2 szt.)
  • Cebula – 1 szt.
  • Seler – ½ szt.
  • Oliwa
  • Cukier trzcinowy
  • Chrzan (gotowy, tarty w słoiczku)
  • Sól himalajska
  • Ocet jabłkowy

Przygotowanie:

Buraki, marchewkę, seler, cebulę obieramy, myjemy, kroimy w dość duże kawałki. Wrzucamy na gorąca oliwę, mieszamy kilka razy. Wrzucamy pół łyżeczki soli. Dolewamy trochę wody i dusimy ok. 30 minut od czasu do czasu mieszając. Kiedy warzywa powali robią się „al dente” zalewamy bulionem tak, aby były tylko przykryte i gotujemy do miękkości. Następnie blendujemy na gładki krem, dolewając bulionu (lub wody) do żądanej konsystencji: jedni lubią gęste zupy prawie jak puree, inni rzadsze. Na końcu doprawiamy solą, cukrem i octem jabłkowym. Taki krem jest sam w sobie pyszny (można go zjeść np.: z grzankami), a jeśli posypiesz go czarnuszką i dodasz kawałek sera koziego, to staje się daniem wykwintnym. Pyszny jest też w wersji z chrzanem: dodajesz chrzan wg uznania (mniej lub więcej, w zależności czy lubisz bardziej ostre czy mniej) podczas blendowania. Mam nadzieję, że polubisz tę zupę tak jak ja!

Dania jednogarnkowe.

Drugi łatwy i mało angażujący sposób na obiad, to… dania jednogarnkowe! O tak, wiele razy mi uratowały życie, kiedy zupełnie nie miałam czasu na gotowanie ani przemyślane zakupy. Dania jednogarnkowe wśród wielu atutów mają jedną, podstawową zaletę: możesz gotować z tego, co akurat masz w domu! To mogą być gulasze zarówno z różnych rodzajów mięs, jak i gulasze warzywne, do których świetnie nadają się zimowe, okopowe jarzyny. Dzisiaj proponuję Wam jednak gulasz wołowy w wersji zimowo – świątecznej, czyli… ze śliwką suszoną!

Składniki:

  • Mięso wołowe na gulasz 1 kg (można kupić od razu pokrojone w sklepie)
  • Czerwona cebula – 2 sztuki
  • Czosnek 4 ząbki
  • Olej kokosowy lub rzepakowy
  • Rozmaryn (suszony bądź świeży)
  • Sól himalajska
  • Pieprz czarny lub kolorowy (najlepiej świeżo mielony)
  • Czerwone wino i/lub ocet balsamiczny

Przygotowanie:

Olej rozgrzej w rondlu. Cebulę obierz, umyj i pokrój dość drobno w kostkę, wrzuć na gorący tłuszcz. Dodaj rozmaryn – niech zapachnie. Kiedy cebula zrobi się szklista dodaj wcześniej umyte i pokrojone mięso, poczekaj aż puści sok. Dodaj przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, zamieszaj wszystko w rondlu. Dodaj śliwki suszone: tu masz do wyboru, albo nasze, polskie, wędzone albo słodkie, kalifornijskie. Obie wersje mają w sobie „to coś”. Dolej wody tylko tyle, aby mięso w niej pływało (mniej więcej do połowy) i gotuj od czasu do czasu mieszając. Zajmij się w między czasie czym chcesz. Po ok. 1,5 h mięso powinno być miękkie. Wtedy dolej trochę czerwonego wina, jeśli lubisz bardziej wyraziste smaki dodaj odrobinę octu balsamicznego. Dopraw świeżo mielonym pieprzem. Podawaj solo w miseczkach lub z chlebem albo kaszą gryczaną.

Więcej wpisów

Twój koszyk
Facebook Instagram YouTube TikTok
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, czasami umieszczamy na komputerze użytkownika (bądź innym urządzeniu) małe pliki – tzw. cookies („ciasteczka”). Podobnie postępuje większość dużych witryn internetowych.
Zacznij pisać aby zobaczyć produkty, których szukasz
Sklep
Blog
Moje konto
0 Koszyk